B10 – Swojskie klimaty …

„Swojskość” … co to w zasadzie znaczy? Słownikowo oczywiście wiem, ale tak w praktyce? Coś dobrze znanego, oswojonego, pochodzącego stąd. W dzieciństwie i w młodości nie przepadałem za tym słowem, bo kojarzyło mi się z jedzeniem – głównie z wędlinami – o dość charakterystycznym smaku i z własnym, najczęściej wiejskim, wyrobem. Zdecydowanie wolałem „sklepowe”. I … Czytaj dalej B10 – Swojskie klimaty …