Johnny be good …

Mniej więcej 10 lat temu nadarzyła się okazja aby zdobyć kilka modeli z USA. Nie miałem najmniejszego pojęcia co można stamtąd przywieźć, oczywiście oprócz Hot Wheels. Ale mój kolega Jarek właśnie miał tam polecieć i wyraził chęć kupienia czegoś dla mnie. Dogłębnie przestudiowałem ofertę amerykańskich sklepów i lekko zwątpiłem. W skali 1:64 za wielką wodą … Czytaj dalej Johnny be good …

50 gorących kół …

Dawno, dawno temu ... no dobrze, nie aż tak dawno, bo 50 lat temu .... za górami, za lasami ... bez przesady, po prostu za wielką wodą ... żyło sobie małżeństwo. On nazywał się Elliot, a ona Ruth. No i mieli dwójkę dzieci Barbarę i Kennetha. Ruth chciała aby jej córka miała najlepszą lalkę na … Czytaj dalej 50 gorących kół …

Remanent …

Lata temu styczeń był w sklepach czasem inwentaryzacji. Pewnie dalej jest, ale już prawie nikt nie wywiesza tabliczek "Zamknięte z powodu inwentaryzacji". Moja mama pracowała jako ekspedientka w sklepie z artykułami gospodarstwa domowego i czas inwentaryzacji był dla niej wyjątkowo stresujący. Chociaż nie pamiętam aby wtedy używała słowa inwentaryzacja, królował złowieszczy "remanent". Złowieszczy, gdyż tuż … Czytaj dalej Remanent …

W doniczkach pełnych deszczu …

To kiedy zbieractwo przeradza się w kolekcjonerstwo mniej więcej wiadomo. Jak przestajesz zbierać wszystko z danego tematu, a wyznaczasz sobie cel i konsekwentnie go realizujesz, to jesteś kolekcjonerem. Zawsze niby można powiedzieć, że zbieram resoraki i że to jest mój cel, ale jednak jest to trochę zbyt szerokie potraktowanie tematu. Ale jak dorzucimy do tego … Czytaj dalej W doniczkach pełnych deszczu …