Zwykły wpis …

Po ostatnich intertekstualnych harcach pora wrócić – przynajmniej na chwilę – do bardziej konwencjonalnych wpisów dotyczących tego co było bodźcem do powstania tego bloga. Do zwykłych resoraków. Dzisiaj żadnej egzotyki, żadnych wynalazków, po prostu mażoretki z drugiej połowy lat 80-tych i z początku lat 90-tych. To był trudny okres w przemyśle zabawkarskim, złota era resorowców … Czytaj dalej Zwykły wpis …

Fantomas i trzej muszkieterowie …

Z telewizją mi ostatnimi laty niespecjalnie po drodze i to nie tylko z tą abonamentową. Nie jest to pierwszy raz gdy mrugająca skrzynka (a teraz to bardziej tafla) straciła etat oficera kulturalno-oświatowego na pokładzie mojego życia. Miałem już 12-letni okres nieoglądania telewizji i przeżyłem. Ale w młodości czy jeszcze bardziej w dzieciństwie telewizor to faktycznie … Czytaj dalej Fantomas i trzej muszkieterowie …

Showroom: Mazda RX7/Majorette

W czasach, w których reklama we współczesnym rozumieniu i różnorodności w zasadzie nie istniała, powstało słowo bardzo funkcjonalne. Reklamówka. Torba z tworzywa sztucznego, przekleństwo ekologii, która kiedyś również wyznaczała kierunek marzeń i tęsknot. W czasach mojego dzieciństwa szykowna reklamówka mogła stanowić element garderoby. No żartujesz, chyba? Nie … już wyjaśniam. Młodzianem będąc śmigałem do kościoła … Czytaj dalej Showroom: Mazda RX7/Majorette

Egzotyczny proletariat …

Żuki, Nysy, Lubliny … swojskie, ale niezbyt ciekawe. Lubię sentymentalnie, ale euforii nie wzbudzają, chociaż styl Nysy bardzo lubię.  Barkas, Skoda 1203 … rzadkie, ale ciekawsze. Niekoniecznie mechanicznie, ale stylistycznie. Transit, T2, T3, LT, H … zachodnie, sporadyczne, niedostępne. Dostawczaki z dzieciństwa. Motoryzacyjna klasa robotnicza. Zazwyczaj lekko w cieniu swoich ciężej pracujących kolegów o masie … Czytaj dalej Egzotyczny proletariat …