Jak odrabiać zadanie domowe po chińsku …

Ambiwalencja. Nie pamiętam kiedy pierwszy raz usłyszałem to słowo, ani tego w jaki sposób zrozumiałem jego znaczenie. Gdybym dziś miał komuś wytłumaczyć jaką postawę ono opisuje, to chyba jako jeden z lepszych przykładów wybrałbym stosunek Zachodu do Chin. Można odnieść wrażenie, że widzimy Chiny dwubiegunowo. Z jednej strony ogromny rynek zbytu, z drugiej strony zależność … Czytaj dalej Jak odrabiać zadanie domowe po chińsku …

(1 na 1) razy 3: Odgrzewane ziemniaki …

Odgrzewanie, proceder którego w dzieciństwie właściwie nie doświadczałem. Jak się mieszka w wielorodzinnym domu, gdzie główny posiłek dnia przygotowuje babcia, to świeży obiad jest naturalnym elementem porządku rzeczy. Wracasz ze szkoły, idziesz na piętro do babci, a tam obiad już jest. Skąd? Nie wnikasz bo masz przecież 10 lat i tak przyziemne kwestie jak przygotowanie … Czytaj dalej (1 na 1) razy 3: Odgrzewane ziemniaki …

Japońska strucla czyli deser po chińsku …

Ha, który z Czytelników wiedział, że strucel to forma niepoprawna, a obowiązuje żeński rodzaj tego rzeczownika? Ja nie wiedziałem. A kto z Czytelników zna jakiś japoński deser, ewentualnie słodki przysmak? Tego też w zasadzie nie wiedziałem, bo jedyną słodką, japońska przekąską jaką jadłem, były paluszki Pocky. To jeszcze jedno pytanie z tej matchorettowej „Wielkiej gry”. … Czytaj dalej Japońska strucla czyli deser po chińsku …

Śpiąca Królewna czy Kopciuszek?

Jeśli chodzi o bajki czytane to ja tak z dzieciństwa głównie pamiętam jedną pozycję. I w sumie to chyba bardziej z formy niż z treści. Bo pamiętam okładkę, jej fakturę i to, że trzymanie jej w dłoniach było bardzo przyjemnym uczuciem (bo okładka była płócienna). To był zbiór bajek Słowian Zachodnich pod tytułem „Śpiewająca lipka”. … Czytaj dalej Śpiąca Królewna czy Kopciuszek?

(Ob)chodzone Święto Pracy …

Można iść gdzieś, ale można też pójść w sprawie, nie idąc w zasadzie nigdzie. Niby oczywistość, ale jak myślimy o chodzeniu to raczej w kategoriach fizycznego ruchu niż w kategoriach ideowych. A cywilizacyjnie ten drugi kontekst uprawiamy wręcz namiętnie. Bo czyż jest lepsza metafora zmierzania w tym samym ideowym celu, jak właśnie wspólne dreptanie lub … Czytaj dalej (Ob)chodzone Święto Pracy …