Remanent …

ramanent_matchorette06

Lata temu styczeń był w sklepach czasem inwentaryzacji. Pewnie dalej jest, ale już prawie nikt nie wywiesza tabliczek „Zamknięte z powodu inwentaryzacji”. Moja mama pracowała jako ekspedientka w sklepie z artykułami gospodarstwa domowego i czas inwentaryzacji był dla niej wyjątkowo stresujący. Chociaż nie pamiętam aby wtedy używała słowa inwentaryzacja, królował złowieszczy „remanent”. Złowieszczy, gdyż tuż za nim czaiło się „manko”, czyli niezgodność pomiędzy dokumentacją a stanem magazynowym. I co roku w jedną ze styczniowych sobót na prośbę mamy siadałem z kalkulatorem w ręce i wielkim zeszytem A4, w którym zapisano stany magazynowe i liczyłem. Mnożyłem i sumowałem. A najważniejsza była suma sum i to czy będzie się zgadzała. Jak się nie zgadzała, wracałem i szukałem błędu. A mama z nadzieją czekała na moje „znalazłem!”. Bo zazwyczaj faktycznie znajdowałem. Miałem jakiś 10-12 lat i czułem się w tej roli świetnie. Ale księgowym nie zostałem.

Zbliża się koniec roku, 49 wpis na blogu, pora sprawdzić co przybyło na półkach z tych tematów o których pisałem już wcześniej. Oczywiście manka nie będzie, bo nawet jeśli mój syn czasami pożyczy jakiegoś resoraka, to zwykle wraca on na swoje miejsce. Może za to pojawić się superata, pewna nadmiarowość czy to w liczebności, czy też w dopowiedzeniu pewnych historii. Zróbmy więc mały remanent …

ramanent_matchorette04

Mażoretkowego Golfa I w kolorze czerwonym już znamy. Jakiś czas temu wylicytowałem tego pomarańczowego i to na dodatek za 7 zł. Bardzo fajny stan, więc skąd taka niska cena? Nie wiem, może dlatego, że aukcja miała tytuł „Stare resoraki”. Ciekawsze jest jednak to, że to nie jest tak do końca produkcja seryjna. Już kolor jest nietypowy i seryjnie nie występował, a dodatkowo na lewych drzwiach kierowcy umieszczono napis KLOCKNER Warmtechnik. A to oznacza, iż mamy do czynienia z wydaniem Majorette Pub (Majopub), czyli tym co w dzisiejszej terminologii nazywa się gadżetem reklamowym. Trudno mi stwierdzić czy ta wersja jest jakoś specjalnie unikalna, ale bez dwóch zdań jest zdecydowanie więcej warta niż 7 zł.

ramanent_matchorette07

Ford Sierra również gościł już na stronach tego bloga, ale to nie oznacza, iż „odhaczyłem” temat i Sierra trafiła do archiwum. Po prostu lubię to auto, choć tylko w pierwszej wersji z prostokątnymi reflektorami. I każda resorakowa Sierra w przyzwoitym stanie znajdzie u mnie schronienie. I tak też się stało z tymi trzema pokazanymi na zdjęciu. Niebieska Sierra to mażoretka, którą znalazłem na pchlim targu podaną na talerzu. Dosłownie. Chyba dla lepszej ekspozycji pani sprzedająca ułożyła resoraki na dużym talerzu i postawiła na zabytkowym stole, wśród szkła i porcelany. I było tam kilka ciekawych egzemplarzy, które z apetytem zakupiłem. Biała Sierra to matchbox, tylko w trochę mniej typowym malowaniu. Lubię matchboxowe wydanie Sierry XR4i, więc i to trafiło do mnie. A czarne, w idealnym stanie to produkt Corgi. Lubię je za ogólną poprawność, za lakier i za złoty napis „Homefire”. Sierra miała duże szczęście do wydań resorakowych, bo w zasadzie wszystkie wydania są bardzo porządne.

ramanent_matchorette03

Ależ piękna patyna. Ten autobus znalazłem na pchlim targu w jakimś pudle z totalnym miszmaszem. Sztućce, spinki do włosów, pisaki … i on. Jak go zobaczyłem to zaniemówiłem na chwilę. No jak to, to ja staram się ten autobus znaleźć na aukcjach, a tu leży sobie w pudle i to jeszcze w ładnym niebieskim kolorze. Gdy szedłem spytać się handlarza ile mnie będzie kosztowało uratowanie tego DAF-a, to założyłem sobie wewnętrzny limit na poziomie 15 zł. Handlarz chciał 8. I tyle dostał. A ja zabrałem do domu następnego przedstawiciela z oferty holenderskiej firmy Efsi.

ramanent_matchorette01

Moja miłość do Citroena Traction Avant nie usycha. Mam go w skali resorakowej, mam go w skali 1:18, 1:43 … Brakowało skali 1:24. Żaden problem, przecież firma Bburago wciąż takiego produkuje. Owszem produkuje, ale nie robi tego już tak fajnie, jak lata temu, gdy produkowała swoje modele jeszcze we Włoszech. I ten ze zdjęcia to właśnie włoska produkcja. Zachwycił mnie kolor wnętrza, elegancka patyna i koła. I nie jest to moje ostatnie słowo w temacie 11/15CV. Norev poprawił swoje wydanie w skali mażoretkowej …

ramanent_matchorette02

Gdy pisałem o matchboxowych wozach strażackich, to wyznałem, iz ten Alvis Foamite Crash Tender bardzo mi się podoba. Jednak pierwszy z moich egzemplarzy był mocno zdekompletowany, to ten po prawej. Jakież było moje zdziwienie gdy na pchlim targu, niedługo po publikacji wpisu, znalazłem egzemplarz w zdecydowanie lepszym stanie, choć też nie do końca kompletny. Kupiłem, bo sympatia zobowiązuje, a i 4 zł za takiego cudaka to właściwie za darmo. Coś mnie jednak w tym drugim egzemplarzu mocno zdziwiło. Każdego zakupionego resoraka poddaje jeździe próbnej. I tu moje zaskoczenie było ogromne. Drugi z egzemplarzy jeździ nieporównywalnie lepiej niż pierwszy. Spojrzałem na podwozie, a tam plastikowe zawieszenie na pierwszej i trzeciej osi, które powoduje, że nie ocierają one o metal, a pracują w komfortowych warunkach. „Regulary” Matchboxa powoli odkrywają swoje tajemnice i jest to fascynujące.

ramanent_matchorette08

No jak już jesteśmy przy strażakach … to w mojej mikrokolekcji enerdowskich wozów straży pożarnej przybył Robur. Ta seria modeli w skali 1:72 zawitała właśnie do sieci największych sklepów RTV/AGD i można tam znaleźć w przyzwoitej cenie innych przedstawicieli zacnego grona wozów strażackich. Ale ja wybrałem akurat te enenerdowskie. Robur jest świetnie wykonany, a to co wiezie na pace … choćby dla jej zawartości warto go mieć w swoich zbiorach.

ramanent_matchorette05

Czy to wszystko co pojawiło się w moim mażoretkowym garażu na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy? Oczywiście, że nie, przecież muszę mieć materiał na kolejne wpisy. Ale to co tutaj, to elementy uzupełniające dotychczasowe wpisy.

A mamine remanenty lubiłem z kilku powodów. Po pierwsze kochałem liczenie na kalkulatorze, po drugie cieszyło mnie znajdowanie błędów i sprawianie, że mama była zadowolona. A czasami też i dostawałem za to jakąś drobną gratyfikację. Na przykład w postaci resoraka …

Dodaj komentarz